Ból mięśni po treningu – co oznacza i jak go złagodzić?

Data dodania artykułu:

2025-06-11

<br />
<b>Warning</b>:  Undefined variable $post_id in <b>/home/klient.dhosting.pl/gwbl/mitowell.pl-ahj9/public_html/wp-content/themes/kadence-child/template-parts/content/single-entry.php</b> on line <b>33</b><br />
Ból mięśni po treningu – co oznacza i jak go złagodzić?

Czy po intensywnym treningu dochodzi do tego, że Twoje mięśnie buntują się przeciwko Tobie? Bolesność, sztywność, a nawet trudności z poruszaniem się dzień po treningu to coś, co zna każdy, kto choć raz porządnie się zmęczył. Ten ból mięśniowy, potocznie nazywany zakwasami, może być oznaką dobrego treningu… albo sygnałem, że coś poszło nie tak. W tym artykule przyjrzymy się bliżej, czym dokładnie czym są zakwasy i bóle mięśni po wysiłku, co dzieje się wtedy w tkance mięśniowej, jak rozpoznać zespół opóźnionego bólu mięśniowego (DOMS), i – co najważniejsze – jak złagodzić ból mięśni po treningu oraz wspierać regenerację mięśni. Gotowy? No to rozciągamy temat!

Czym jest ból mięśni po treningu (DOMS)?

Znasz to uczucie, gdy dzień po intensywnym treningu wstajesz z łóżka i każdy krok przypomina Ci o wczorajszym wysiłku? Ból mięśni po treningu to doświadczenie, które zna prawie każdy, kto choć raz zmusił swoje ciało do większego wysiłku - zwłaszcza po dłuższej przerwie. Ten charakterystyczny dyskomfort, który pojawia się zazwyczaj od 24 do 48 godzin po zakończonym treningu, ma swoją fachową nazwę - DOMS, czyli zespół opóźnionego bólu mięśniowego (delayed onset muscle soreness).

DOMS nie jest niczym groźnym. To naturalna reakcja naszego organizmu na mikrouszkodzenia powstałe w tkance mięśniowej w wyniku intensywnego wysiłku. Wbrew popularnym mitom, nie ma to nic wspólnego z kwasem mlekowym - ten zostaje usunięty z mięśni w ciągu kilku godzin po wysiłku, a nie dni. Co więc dokładnie powoduje ten ból? Zaraz wyjaśnimy!

Jak powstaje ból mięśniowy po wysiłku fizycznym

Opóźniona bolesność mięśni, która pojawia się dzień po treningu siłowym, to wynik mikrouszkodzeń włókien mięśniowych oraz lokalnego stanu zapalnego, który jest częścią naturalnego procesu regeneracji. Podczas tego rodzaju treningu, czy nowych ćwiczeń dochodzi do niewielkich rozdarć w tkance mięśniowej. Organizm, aby je naprawić, uruchamia mechanizmy naprawcze, które - choć niezbędne - wiążą się z bolesnością i uczuciem sztywności.

W tym czasie mięśnie mogą być obolałe, opuchnięte, a nawet lekko osłabione. To efekt uboczny wzmożonej aktywności układu odpornościowego, który rusza do pracy, by odbudować uszkodzone włókna mięśniowe. Choć brzmi to nieco nieprzyjemnie, to właśnie ten proces sprawia, że mięśnie stają się silniejsze i lepiej przystosowane do kolejnych wyzwań.

Czym są zakwasy i czy naprawdę istnieją?

Zakwasy - to słowo zna każdy, ale czy wiesz, że w rzeczywistości... zakwasów nie ma? Przynajmniej nie w takim sensie, w jakim myśli większość osób. Przez lata sądzono, że to kwas mlekowy odpowiada za bóle mięśni po treningu. Tymczasem nauka jasno pokazuje, że jego obecność w mięśniach utrzymuje się jedynie przez krótki czas po zakończeniu ćwiczeń - zaledwie kilka godzin.

To, co większość z nas nazywa zakwasami, to tak naprawdę symptom domsów - efekt mikrouszkodzeń i późniejszego procesu odbudowy. Kwas mlekowy może być odczuwany chwilę po bardzo intensywnym wysiłku (np. w postaci uczucia palenia w mięśniach), ale nie ma nic wspólnego z bólem mięśni dwa dni po wykonanym treningu.

Innymi słowy - zakwasy jako takie nie istnieją. To po prostu myląca nazwa dla opóźnionej bolesności mięśniowej, która ma zupełnie inne przyczyny niż „zakwaszenie” organizmu. Jeśli więc po kolejnym intensywnym treningu bolą Cię mięśnie nóg czy pleców, nie obwiniaj kwasu mlekowego - on już dawno sobie poszedł.

Dlaczego mięśnie bolą po treningu siłowym?

Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego to właśnie dzień po siłowni czujesz się, jakbyś przebiegł maraton? Bóle mięśni po treningu siłowym są nie tylko powszechne, ale i całkowicie naturalne. W rzeczywistości to znak, że Twoje ciało ciężko pracuje nad adaptacją do nowych wyzwań. Ale co dokładnie dzieje się w mięśniach, że tak bardzo je „ciągnie” i „pali”? Zajrzyjmy za kulisy tego procesu.

Mikrourazy mięśni i stan zapalny jako naturalna odpowiedź organizmu

W trakcie treningu, szczególnie ćwiczeń siłowych, w mięśniach dochodzi do mikrouszkodzeń - to takie drobne pęknięcia w strukturze włókien mięśniowych. To właśnie te uszkodzenia są początkiem bólu, który pojawia się po treningu. Organizm traktuje je jako sygnał alarmowy i uruchamia procesy naprawcze. Jednym z nich jest stan zapalny - brzmi groźnie, ale w tym przypadku to dobra wiadomość.

Stan zapalny to nic innego jak reakcja obronna organizmu. Zwiększa się przepływ krwi do bolących partii mięśni, pojawia się lekki obrzęk, czasem uczucie ciepła. Wszystko po to, by dostarczyć składników odżywczych, tlenu i komórek odpornościowych tam, gdzie są najbardziej potrzebne. W efekcie mięśnie zaczynają się odbudowywać - mocniejsze, bardziej wytrzymałe i gotowe na kolejny intensywny trening.

Rola intensywności i rodzaju ćwiczeń

Nie wszystkie treningi powodują ten sam poziom bolesności mięśniowej. Kluczowe są tu intensywność i rodzaj wykonywanych ćwiczeń. Najczęściej DOMS pojawia się po ekscentrycznych formach ruchu - czyli takich, w których mięsień rozciąga się pod obciążeniem (np. opuszczanie sztangi podczas przysiadu). Nowe ćwiczenia, większy ciężar, dłuższa sesja treningowa? To wszystko podnosi poprzeczkę dla Twoich mięśni, a tym samym zwiększa ryzyko bolesności.

Jeśli jesteś osobą początkującą lub wracasz do treningów po dłuższej przerwie, Twoje mięśnie są bardziej narażone na uszkodzenia. Brak przyzwyczajenia do intensywnego wysiłku fizycznego sprawia, że tkanka mięśniowa szybciej się „męczy” i potrzebuje więcej czasu na regenerację. To dlatego w takich przypadkach bolesność może być silniejsza i utrzymywać się dłużej.

A więc – kiedy po treningu siłowym pojawia się ból mięśni, nie panikuj. To naturalna odpowiedź organizmu, który mówi: „pracuję nad tym, żeby było lepiej”. Chcesz, żeby kolejne treningi przynosiły efekty? Musisz dać ciału czas na regenerację. I tu przechodzimy do kolejnego pytania – ile to wszystko trwa i czy zawsze jest w porządku?

Ile trwa ból po treningu i czy to coś złego?

Kiedy już wiesz, że ból mięśni po treningu to efekt mikrouszkodzeń i naturalnego procesu regeneracji, nasuwa się kolejne pytanie - jak długo to potrwa? I czy zawsze wszystko jest w normie? Bo umówmy się, nie ma nic przyjemnego w chodzeniu jak robot przez trzy dni po przysiadach.

Kiedy ból mięśni jest normalny, a kiedy niepokojący

DOMS, czyli opóźniona bolesność mięśniowa, pojawia się zwykle od 12 do 24 godzin po treningu, osiąga szczyt intensywności w ciągu 24-48 godzin i stopniowo zanika w przeciągu 3 do 5 dni. Wszystko zależy od intensywności, rodzaju ćwiczeń oraz Twojego poziomu zaawansowania. Dla osób początkujących ból może trwać nieco dłużej, zwłaszcza jeśli trening był bardzo wymagający.

Co ważne - umiarkowana bolesność, obrzęk czy sztywność mięśni są całkowicie normalne. To znak, że mięśnie potrzebują czasu i pracują nad odbudową. Jednak jeśli ból jest bardzo silny, nie ustępuje po kilku dniach, nasila się, a do tego dochodzą objawy takie jak zasinienia, trudności z poruszaniem się czy ostry ból przy dotyku - warto się zatrzymać. To może już nie być zwykły DOMS, a objaw kontuzji.

Jak odróżnić DOMS od kontuzji

Odróżnienie opóźnionej bolesności mięśniowej od urazu może być kluczowe, by nie pogłębić problemu. DOMS to raczej rozlany, tępy ból - odczuwalny w większej partii mięśni, często symetrycznie po obu stronach ciała. Nie jest bardzo ostry, ale sprawia, że każda czynność wymaga trochę więcej wysiłku.

Kontuzja natomiast objawia się ostrym, kłującym bólem, który występuje zazwyczaj nagle - podczas ćwiczenia lub bezpośrednio po nim. Może towarzyszyć jej obrzęk, zasinienie lub niemożność wykonania konkretnego ruchu. Jeśli czujesz, że coś „strzeliło”, „przeskoczyło” lub ból jest zlokalizowany punktowo i nie ustępuje - to nie jest zwykły DOMS i lepiej skonsultować się z fizjoterapeutą.

Pamiętaj - ból po treningu to nie zawsze powód do dumy. Słuchaj swojego ciała. Czasem lepiej odpuścić kolejny intensywny trening i dać sobie czas na regenerację, niż ryzykować poważną kontuzję. A skoro już mowa o regeneracji - są na to sprawdzone sposoby, które pomogą Ci szybciej wrócić do formy.

Sprawdzone sposoby na złagodzenie bólu mięśni po treningu

Gdy Twoje mięśnie odmawiają współpracy dzień po treningu, naturalnie szukasz sposobów, jak złagodzić ból i wrócić do formy. Na szczęście jest kilka sprawdzonych metod, które pomogą Ci szybciej stanąć na nogi - dosłownie i w przenośni.

Regeneracja i odpoczynek jako podstawa

Brzmi banalnie? A jednak to właśnie odpoczynek jest najważniejszym elementem regeneracji mięśni. Kiedy śpisz, relaksujesz się, ograniczasz aktywność fizyczną - dajesz swoim włóknom mięśniowym czas i przestrzeń, by się odbudować. To właśnie wtedy dochodzi do naprawy mikrouszkodzeń i wzmacniania tkanek.

Sen? To Twój najlepszy trener regeneracji. Głębokie fazy snu to moment, w którym organizm intensywnie produkuje hormony wspierające regenerację, takie jak hormon wzrostu. Dlatego jeśli chcesz szybciej zmniejszyć ból mięśni po treningu - zadbaj o odpowiednią ilość snu, minimum 7-8 godzin.

Nie zapominaj też o nawodnieniu - odwodniony organizm to spowolniona regeneracja. Woda wspiera usuwanie produktów przemiany materii i wspomaga krążenie, dzięki czemu substancje odżywcze szybciej docierają do pracujących mięśni. No i dieta - pełnowartościowe posiłki bogate w białko, witaminy i minerały to budulec dla tkanki mięśniowej. Zadbaj o to, co jesz, a Twoje ciało Ci za to podziękuje.

Techniki łagodzenia bólu mięśniowego

Gdy bolesność mięśni daje się we znaki, warto sięgnąć po konkretne metody, które realnie pomagają ją zmniejszyć. Jedną z nich jest rozciąganie - łagodne, kontrolowane, najlepiej po wcześniejszym rozgrzaniu ciała. Nie chodzi o szarpanie się z mięśniem, ale delikatne „rozmówienie się” z nim. Krótkie sesje rozciągania mogą poprawić ukrwienie, zmniejszyć napięcie i przyspieszyć regenerację.

Masaż - ręczny, bańkami, czy z użyciem wałka do masażu - to kolejna skuteczna broń w walce z DOMS-ami. Poprawia krążenie krwi, zmniejsza obrzęki i przyspiesza usuwanie produktów fermentacji mlekowej z mięśni. Można też spróbować masażu lodem lub sięgnąć po terapię zimnem, zwłaszcza tuż po treningu - to sposób, który wielu sportowców stosuje od lat.

Nie zapominajmy o ciepłych kąpielach czy sesjach w saunie. Ciepło rozszerza naczynia krwionośne, zwiększa przepływ krwi i pomaga zrelaksować mięśnie. Dla wielu to dobry sposób nie tylko na złagodzenie bólu, ale też psychiczne odreagowanie po ciężkim wysiłku.

Na rynku dostępne są także suplementy wspomagające regenerację - bogate w aminokwasy, magnez, cynk czy witaminę D. Choć same nie zdziałają cudów, w połączeniu z odpoczynkiem, ruchem i odpowiednim żywieniem mogą przyspieszyć powrót do pełni sił.

Terapia światłem czerwonym a regeneracja mięśni

Wyobraź sobie, że istnieje sposób na przyspieszenie regeneracji, pozbycie się "zakwasów", zmniejszenie bólu mięśniowego i wspomaganie odbudowy mięśni po intensywnym wysiłku... i nie wymaga to ani suplementów, ani specjalistycznych zabiegów fizjoterapeutycznych. Brzmi jak magia? A jednak to rzeczywistość - mowa o terapii światłem czerwonym, znanej również jako fotobiomodulacja. W ostatnich latach zyskała ogromną popularność, szczególnie wśród sportowców i osób trenujących siłowo. Ale co sprawia, że ta metoda jest tak skuteczna?

Jak światło czerwone wspiera odbudowę mięśni?

Terapia czerwonym światłem opiera się na zastosowaniu fal o długości 630–850 nm, które wnikają głęboko w tkanki mięśniowe. Docierają one aż do mitochondriów – naszych „komórkowych elektrowni”. To właśnie tam zachodzi prawdziwa magia: światło aktywuje enzym oksydazę cytochromu c, co przekłada się na wzrost produkcji ATP – podstawowej jednostki energii, której komórki potrzebują do regeneracji i wzrostu.

Ale to dopiero początek. Światło czerwone działa także przeciwzapalnie – redukuje stan zapalny, który pojawia się naturalnie po mikrouszkodzeniach mięśni. Dzięki temu bolesność potreningowa się zmniejsza, a regeneracja tkanek przebiega szybciej. Dodatkowo, poprawia mikrokrążenie, co sprawia, że komórki są lepiej dotlenione i odżywione. Mówimy tu nie tylko o łagodzeniu objawów, ale o realnym wspieraniu procesów naprawczych od podstaw.

W badaniu „Pre-Exercise Infrared Low-Level Laser Therapy (810 nm) in Skeletal Muscle Performance and Postexercise Recovery in Humans, przeprowadzonym na grupie zawodowych piłkarzy, wykazano, że zastosowanie światła o długości fali 810 nm przed wysiłkiem fizycznym znacząco zwiększyło siłę mięśniową (MVC) oraz zmniejszyło poziom markerów stanu zapalnego (IL-6) i uszkodzenia mięśni (CK). Najlepsze rezultaty uzyskano przy dawce 50 J. Efekty w zakresie regeneracji biochemicznej były wyraźne. To tylko potwierdza, że światło czerwone może być skutecznym wsparciem dla osób trenujących intensywnie.

Zastosowanie lamp emitujących światło czerwone po treningu

Jak to wygląda w praktyce? Terapia nie wymaga skomplikowanej aparatury - wystarczy odpowiednia lampa LED emitująca światło czerwone i/lub bliską podczerwień. Zabieg trwa zwykle od 5 do 20 minut, w zależności od obszaru ciała i mocy urządzenia. Najlepszy moment na zastosowanie to kilka godzin po zakończonym treningu - kiedy organizm wchodzi w fazę intensywnej regeneracji.

Stosując terapię na mięśnie pleców, nóg czy ramion, możesz realnie zmniejszyć ból mięśni po treningu siłowym, skrócić czas potrzebny na odbudowę włókien mięśniowych i szybciej wrócić do formy. Co ważne - nie musisz iść do specjalistycznej kliniki. Dobrej jakości lampa do użytku domowego to inwestycja, która zwraca się nie tylko komfortem, ale i efektywnością treningów.

Potwierdzają to badania naukowe. W jednym z nich - „Light-emitting diode phototherapy improves muscle recovery after a damaging exercise” - zastosowano światło LED o długości fali 630 nm tuż po intensywnym wysiłku ekscentrycznym. Okazało się, że już jedna sesja wystarczyła, by znacząco zmniejszyć ból mięśni, ograniczyć utratę siły oraz poprawić zakres ruchu w stawie łokciowym w porównaniu z grupą placebo. Efekty utrzymywały się nawet do 96 godzin po treningu. To wyraźny sygnał, że światło czerwone realnie wspiera regenerację mięśniową i może być cennym narzędziem dla osób aktywnych fizycznie.

Jak zapobiegać bólowi mięśni po treningach w przyszłości?

Choć ból mięśni po intensywnym treningu może być dowodem na to, że dałeś z siebie wszystko, to jednak nie zawsze jest mile widziany. Zwłaszcza gdy kolejny dzień masz spędzić aktywnie - albo po prostu chcesz normalnie usiąść na krześle po serii przysiadów. Na szczęście istnieją sprawdzone sposoby, by zminimalizować opóźnioną bolesność mięśniową i zadbać o regenerację już na etapie planowania treningu.

Stopniowe zwiększanie intensywności ćwiczeń

Najczęstszym powodem bólu mięśni po treningu jest... przesada. Jeśli po dłuższej przerwie wskoczysz od razu na głęboką wodę i zafundujesz sobie siłowy maraton, DOMS masz niemal jak w banku. Twój organizm, a zwłaszcza tkanka mięśniowa, potrzebuje czasu, by przyzwyczaić się do nowego bodźca. Dlatego kluczowe jest stopniowe zwiększanie intensywności i objętości ćwiczeń.

Pamiętaj - lepiej zrobić mniej, ale regularnie, niż raz za dużo i męczyć się przez tydzień. Plan treningowy powinien być dopasowany do Twojego poziomu zaawansowania i uwzględniać czas na regenerację. To nie oznaka słabości, ale mądrego podejścia do ciała.

Właściwa rozgrzewka i schłodzenie

Zanim rzucisz się na sztangę czy zaczniesz trening nóg, poświęć kilka minut na porządną rozgrzewkę. To fundament każdej sesji treningowej, który przygotowuje układ krążenia, stawy i mięśnie do pracy. Dobrze dobrana rozgrzewka zwiększa elastyczność mięśni i poprawia ich ukrwienie, dzięki czemu są bardziej odporne na mikrouszkodzenia.

A co po treningu? Schłodzenie - czyli stopniowe wyciszenie organizmu. Krótkie, spokojne rozciąganie, kilka minut na rowerku stacjonarnym czy spacer - wszystko po to, by wspomóc usuwanie produktów przemiany materii i ułatwić powrót mięśni do stanu wyjściowego.

Zadbaj też o technikę wykonywania ćwiczeń. Źle wykonane przysiady czy martwy ciąg to nie tylko przepis na DOMS, ale i kontuzję. W razie wątpliwości - skonsultuj się z trenerem, który pomoże Ci zadbać o poprawne wzorce ruchowe.

Podsumowanie – jak skutecznie złagodzić ból mięśni po treningu?

Ból mięśni po treningu to temat, który zna każdy, kto chociaż raz zrobił coś „ponad normę” na siłowni albo w domowym zaciszu. DOMS, czyli zespół opóźnionego bólu mięśniowego, może dać się we znaki nawet po kilku godzinach od zakończenia ćwiczeń - szczególnie jeśli trening był intensywny, nowy albo wykonywany po dłuższej przerwie.

Ale spokojnie – to nie jest nic złego. Wręcz przeciwnie - to sygnał, że Twoje ciało się rozwija, adaptuje, staje się silniejsze. Kluczem jest jednak mądre podejście do regeneracji. Bo bolące mięśnie to nie powód, by leżeć przez tydzień w bezruchu. Wręcz przeciwnie - ruch, odpowiedni odpoczynek, nawodnienie, pełnowartościowa dieta, delikatne rozciąganie czy masaż z wałkiem mogą zdziałać cuda.

Coraz większą rolę w regeneracji odgrywa też technologia - a konkretnie światło czerwone. To nie trend z Instagrama, ale realne wsparcie, które działa na poziomie komórkowym. Wspomaga produkcję energii w mitochondriach, zmniejsza stan zapalny, przyspiesza gojenie i zmniejsza dolegliwości bólowe. Dla aktywnych - idealne.

A jak zapobiegać bólowi mięśni po wysiłku fizycznym w przyszłości? Odpowiedź jest prosta: trenuj mądrze, zwiększaj intensywność stopniowo, dbaj o rozgrzewkę, regenerację i słuchaj swojego ciała. Możesz ćwiczyć regularnie i skutecznie, nie cierpiąc za każdym razem przy wchodzeniu po schodach.

Pamiętaj - forma buduje się w czasie, a regeneracja to jej nieodłączny element. Połączenie ruchu, odpoczynku i wsparcia technologii - jak światło czerwone - może być dobrym sposobem, by zadbać o swoje mięśnie i maksymalnie wykorzystać potencjał każdego wykonanego treningu.

Pytania i odpowiedzi

Dlaczego mięśnie potrzebują dodatkowego wsparcia po treningu?

W trakcie wysiłku fizycznego nasze mięśnie są intensywnie eksploatowane, co prowadzi do mikrouszkodzeń i stanu zapalnego. Z kolei w trakcie wykonywania kolejnych powtórzeń lub serii, organizm zużywa znaczne ilości energii i składników odżywczych. Dlatego właśnie mięśnie potrzebują wsparcia regeneracyjnego – by szybciej się odbudować, wrócić do formy i być gotowe na kolejny trening.

Czym są zakwasy i czy mają coś wspólnego z odkładaniem kwasu mlekowego w mięśniach?

Nie – zakwasy to DOMS, czyli opóźniona bolesność mięśniowa. Kwas mlekowy znika z mięśni krótko po zakończeniu treningu. Oznacza to, że uczucie sztywności i bólu wynika z mikrouszkodzeń włókien mięśniowych, a nie nagromadzenia kwasu.

Ile trwa ból mięśni po treningu?

DOMS trwa zazwyczaj od 24 do 72 godzin po wykonanym treningu. Czas ten może się wydłużyć w przypadku bardzo intensywnego wysiłku lub nowego rodzaju aktywności.

Czy ból mięśni to dobry znak?

W przypadku bólu mięśni po treningu, może to oznaczać, że ćwiczenia były skuteczne i doprowadziły do mikrouszkodzeń potrzebnych do adaptacji. Jednak silny, długotrwały ból może świadczyć o przeciążeniu organizmu i wymaga większej ostrożności przy planowaniu kolejnych treningów.

Czy światło czerwone naprawdę działa na bóle mięśni?

Tak, badania wskazują, że może zmniejszać ból i przyspieszać regenerację komórek mięśniowych. Działa przeciwzapalnie, wspiera produkcję ATP i poprawia mikrokrążenie, co przekłada się na szybszy powrót do sprawności po wysiłku.

Kiedy DOMS to coś niepokojącego?

W przypadku ostrego bólu, któremu towarzyszy obrzęk, zasinienie lub brak poprawy po kilku dniach, może to świadczyć o kontuzji, a nie typowej potreningowej bolesności mięśniowej. W takiej sytuacji warto skonsultować się ze specjalistą.

Jak zmniejszyć ból mięśni po treningu i zapobiec zakwasom?

Stopniowo zwiększaj intensywność ćwiczeń, zawsze wykonuj solidną rozgrzewkę przed treningiem i zadbaj o schłodzenie oraz rozciąganie po jego zakończeniu. Dodatkowo, pomocne mogą być techniki regeneracyjne, takie jak masaż, nawodnienie, sen oraz terapia czerwonym światłem.

Jak złagodzić ból mięśni i pozbyć się zakwasów po treningu?

Pomagają masaże, ciepłe kąpiele, odpowiednie nawodnienie, sen oraz lekkie rozciąganie. Coraz większą popularność zyskuje też terapia czerwonym światłem, która wspiera regenerację i może przyspieszyć ustępowanie potreningowej bolesności mięśni.

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, szanujemy Twoją prywatność.

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Faza REM – co to jest? Fazy snu, ich przebieg i wpływ na sen

Dlaczego czasem budzimy się zmęczeni, mimo że spaliśmy osiem godzin? A może zdarzyło Ci się mieć tak realistyczny sen, że po przebudzeniu zastanawiałeś się, czy to na pewno nie wydarzyło się naprawdę? Kluczem do odpowiedzi na te pytania są fazy snu – a w szczególności tajemnicza i fascynująca faza REM. Sen jest ważną częścią odpoczynku...

CZYTAJ DALEJ

TSW (Topical Steroid Withdrawal) – co to jest i jak się pozbyć tej choroby?

Niektóre terapie pomagają… tylko na chwilę. A co, jeśli lek, który miał przynieść ulgę, staje się źródłem nowego, trudniejszego problemu? Gdy skóra zaczyna reagować w sposób niezrozumiały, a kolejne tygodnie przynoszą więcej pytań niż odpowiedzi, warto zadać sobie jedno: czy to możliwe, że właśnie odstawienie leczenia wywołało ten stan? Ten tekst może rzucić światło na...

CZYTAJ DALEJ

Butelka wodorowa – co daje picie wody bogatej w wodór?

Picie wody bogatej w wodór staje się coraz popularniejszą metodą wspierania zdrowia. Wodór molekularny (H₂) działa jako selektywny antyoksydant, neutralizując najbardziej szkodliwe wolne rodniki, bez zakłócania niezbędnych funkcji sygnalizacyjnych w organizmie.Badania wskazują, że regularne spożycie wody wodorowej może zmniejszać stres oksydacyjny, wspierać zdrowie mitochondriów i działać przeciwzapalnie. Dodatkowo wodór może poprawiać wydolność organizmu, jakość skóry oraz...

CZYTAJ DALEJ

ZOBACZ RÓWNIEŻ
  • Faza REM – co to jest? Fazy snu, ich przebieg i wpływ na sen

    Dlaczego czasem budzimy się zmęczeni, mimo że spaliśmy osiem godzin? A może zdarzyło Ci się mieć tak realistyczny sen, że po przebudzeniu zastanawiałeś się, czy to na pewno nie wydarzyło się naprawdę? Kluczem do odpowiedzi na te pytania są fazy snu – a w szczególności tajemnicza i fascynująca faza REM. Sen jest ważną częścią odpoczynku...

    CZYTAJ DALEJ

  • Lampa na podczerwień do terapii światłem – na co pomaga?

    Lampa na podczerwień to popularne urządzenie stosowane w terapii światłem, wykorzystywane m.in. do łagodzenia bólu, regeneracji tkanek oraz poprawie ogólnego samopoczucia. Dzięki swojej wszechstronności znajduje zastosowanie zarówno w profesjonalnych gabinetach fizjoterapeutycznych, jak i w domowym zaciszu. Terapia lampą może być ukierunkowana na wiele różnych dolegliwości – od bólów mięśniowych po problemy dermatologiczne. Lampa na podczerwień...

    CZYTAJ DALEJ

  • Ból mięśni po treningu – co oznacza i jak go złagodzić?

    Czy po intensywnym treningu dochodzi do tego, że Twoje mięśnie buntują się przeciwko Tobie? Bolesność, sztywność, a nawet trudności z poruszaniem się dzień po treningu to coś, co zna każdy, kto choć raz porządnie się zmęczył. Ten ból mięśniowy, potocznie nazywany zakwasami, może być oznaką dobrego treningu… albo sygnałem, że coś poszło nie tak. W...

    CZYTAJ DALEJ

  • Podczerwień – co to jest? Zastosowanie podczerwieni

    Podczerwień, znana także jako promieniowanie podczerwone (IR – infrared), to jedna z najbardziej fascynujących i wszechstronnych form promieniowania elektromagnetycznego. Jej historia sięga początku XIX wieku, kiedy to William Herschel umieścił termometr rtęciowy poza widzialnym zakresem światła podczas eksperymentu z pryzmatem słonecznym. Ku zaskoczeniu naukowca, temperatura w tym niewidzialnym zakresie była wyższa niż w świetle widzialnym...

    CZYTAJ DALEJ

  • Okulary blokujące niebieskie światło – dlaczego warto stosować?

    Okulary blokujące niebieskie światło to odpowiedź na rosnące problemy związane z nadmierną ekspozycją na ekrany urządzeń elektronicznych. Współczesny styl życia sprawia, że spędzamy coraz więcej czasu przed ekranami komputerów, smartfonów i telewizorów. Urządzenia te emitują niebieskie światło, które, choć naturalnie obecne w świetle dziennym, wieczorem może zakłócać nasz rytm dobowy, wpływać negatywnie na produkcję melatoniny,...

    CZYTAJ DALEJ

otrzymaj bezpłatny poradnik o RLT

Chcesz dowiedzieć się więcej o terapii czerwonym światłem i odkryć, jak może ona wpłynąć na Twoje zdrowie i samopoczucie? Mamy coś specjalnego dla Ciebie!

    Oświadczam, że zapoznałem/-am się z Polityką prywatności oraz akceptuje jej postanowienia.

    Wszystkie informacje znajdujące się na stronie www.mitowell.pl mają charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny. Nie mają one na celu zastąpienia profesjonalnej porady, diagnozy ani leczenia medycznego. Właściciel strony nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek konsekwencje, w tym również za ewentualne szkody i utraty, wynikające z korzystania z informacji zawartych na tej stronie internetowej. Zanim zdecydujesz się na rozpoczęcie terapii czerwonym światłem lub jakiejkolwiek innej formy leczenia, zalecamy konsultację z wykwalifikowanym lekarzem medycznym. Właściciel tej strony internetowej nie jest uprawniony do udzielania porad medycznych, a informacje zawarte na stronie nie mają na celu diagnozowania, leczenia ani zapobiegania żadnym chorobom.Nie udzielamy gwarancji, że informacje zawarte na tej stronie są w pełni dokładne i wiarygodne. Korzystając z tej strony, akceptujesz powyższe zastrzeżenie i zgadzasz się, że właściciel jest zwolniony z jakiejkolwiek odpowiedzialności.

    Zapisz się i otrzymaj bezpłatny poradnik o RLT

    Chcesz dowiedzieć się więcej o terapii czerwonym światłem i odkryć, jak może ona wpłynąć na Twoje zdrowie i samopoczucie? Mamy coś specjalnego dla Ciebie!

      Oświadczam, że zapoznałem/-am się z Polityką prywatności oraz akceptuje jej postanowienia.